16 maj – 22 maj
17 maja 1935 r. Daj mi rozum jasny i życie piękne i pracowite do ostatnich granic, a Ty bądź motorem mej pracy. Jej całym motywem. Przyjdź Królestwo Twoje. Bądź chwała Tobie, niech to będzie...
17 maja 1935 r. Daj mi rozum jasny i życie piękne i pracowite do ostatnich granic, a Ty bądź motorem mej pracy. Jej całym motywem. Przyjdź Królestwo Twoje. Bądź chwała Tobie, niech to będzie...
13 maja 1935 r. Obecnie zostaję codziennie po majowym nabożeństwie na małą chwilkę rozmyślania w kaplicy. Splatam dłonie i myślę o Bogu. […] Ono mnie podnosi i zbliża do Boga, to moja chwila najlepszej...
6 maja 1935 r. […] idę odważnie po harcersku i tu sobie stawiam hasło: ,,mierz siły na zamiary’’. Zamiar jest, a siłę muszę znaleźć. I znajdę, bo muszę. S.W. Frelichowski, Pamiętnik, Toruń 2013, s....
25 kwietnia 1932 r. Kapłan dzisiejszy stał się wygodnisiem. Nie tylko żeby żył wygodnie. Może nawet nie, ale wygodnisiem przez to, że stracił w sobie ducha apostolstwa, stracił poznanie swego celu. On ma zdobywać...
21 kwietnia 1932 r. […] rodzina moja dała mi zdrowy i jasny pogląd na życie. Wszczepiła w mą duszę ten boski pierwiastek, wszczepiła mi miłość ogólnoludzką dla uciśnionych i biednych i dała mi poszanowanie...
10 kwietnia 1936 r. Wielki Piątek Cierpienie – jestem przekonany, że trudy dotychczasowe to nic, że cierpienie prawdziwe dopiero przyjdzie. Jeżeli mistrz cierpiał, to czy sługa może nie cierpieć? […] Nie wiem, jakie będzie....
7 kwietnia 1936 r. Życie jest krótkie i temu, który stoi nad grobem, zdaje się, że dopiero żyć zaczął. I takie wrażenie odnosi każdy, choć żył lat czterdzieści, czy pięćdziesiąt, czy dziewięćdziesiąt. (198) Przypuszczam,...
6 kwietnia 1936 r. Życie moje tu na ziemi to tylko pielgrzymka, to ułomek tylko mego życia. Bóg stworzył nas dla siebie i niespokojne jest serce nasze dopóki w Nim nie spocznie. A spocznie...
7–13 marca 1937 r. Rekolekcje kapłańskie przed święceniami Czuję ważność tej chwili. Życie jedno się kończy, a zaczyna drugie. Dotychczas płynęło ono w szkole, w przygotowaniu się do celu mego, do kapłaństwa. Obecnie dobijam...
16 marca 1932 r. Być pobożnym, znaczy być przesiąkniętym myślą osobistej bliskości, wielkości i dobroci Boga, znaczy mówić Doń wewnętrznie i Jemu nawzajem pozwolić mówić do siebie, patrzeć Mu w oczy, dać Mu się...
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.